Menu Zamknij

Tag: Wielka Brytania

Duchy Inisherin

Martin McDonagh – Duchy Inisherin

Relacja dwójki przyjaciół – Pádraica i Colma – zostaje wystawiona na próbę, kiedy jeden z nich postanawia raz na zawsze zerwać starą przyjaźń. Ten lakoniczny opis nie jest bynajmniej nieudaną próbą streszczenia znacznie większej całości, ale przedstawia całą sytuację dramatyczną. Jako że pomysł wyjściowy jest wyjątkowo ubogi fabularnie i nie zanadto głęboki, Martin McDonagh porozrzucał różne tropy interpretacyjne, które mają wzbogacić film o warstwę symboliczną i nadać mu głębi.

Berberian Sound Studio

Peter Strickland – Berberian Sound Studio

Brytyjski dźwiękowiec przyjeżdża do Włoch, by podjąć pracę przy niskobudżetowym filmie grozy. Szybko okazuje się jednak, że zadanie to zaczyna go psychicznie przerastać. Sam pomysł – szkatułkowy film w filmie, a przy okazji hołd dla tych, których nie widać przed kamerą – jest świetny. Niestety, zupełnie brakło scenariusza, by przedstawić go w przekonującej formie. Strickland chce pokazać wrażliwego artystę, który osuwa się w odmęty szaleństwa, nie potrafi jednak zbudować narracji, która mogłaby przykuć uwagę, nie mówiąc już o tym, że w filmie nie ma cody!

Dunkierka

Christopher Nolan, Dunkierka. Niemrawa inwazja

Setki tysięcy ludzi na plażach, odległe grzmoty dział artylerii, dziesiątki samolotów wroga na niebie, nerwowe manewry statkami na skrytych w mroku wodach kanału La Manche, chaos, strach, a zarazem wielki zryw patriotyczny setek zwyczajnych Brytyjczyków gotowych nieść pomoc własnym żołnierzom: to prawdziwa Dunkierka. Niestety, jest to zarazem ta Dunkierka, której w filmie Christophera Nolana się nie zobaczy. I nawet jeżeli usilnie utrzymywać, jak chcą niektórzy psychofani brytyjskiego reżysera, iż jego produkcja poświęcona ucieczce z francuskiego wybrzeża nie pretenduje do bycia dokumentem, to na niewiele się to zda. Owszem, zgadzam się, że Dunkierka to nie opowieść na faktach, to także nie film wojenny, dramat ani thriller.

×