Wydany przed ponad półwieczem debiut Neila Younga odsłania przed słuchaczem wrażliwego muzyka wyraźnie zainspirowanego amerykańskim folkiem w jego mrocznej wersji, pozbawionej popowego zadęcia, charakterystycznego dla wpółczesnego country. Stąd na płycie pojawia się przede wszystkim charakterystyczne dla tego gatunku instrumentarium: gitara (często akustyczna), skrzypce, niekiedy odezwą się organy. Jednak za pomocą tych prostych środków wyrazu Young proponuje naprawdę niezłe kompozycje, idące znacznie dalej niż typowe country. Są tu utwory marzycielskie (If I Could Have Her Tonight), nieco rzewne (String Quartet from Whiskey Boot Hill), a wreszcie oniryczna, długa kompozycja rozpisana tylko na gitarę akustyczną i głos (The Last Trip to Tulsa).