Druga i niestety ostatnia w dorobku płyta brytyjskiego zespołu alternatywnego, powstałego na gruzach dwóch innych formacji: The Royal We i Sexy Kids. Analogicznie jak na bardzo udanym debiucie, stylistycznie Veronica Falls sytuuje się gdzieś na pograniczu brzmienia charakterystycznego dla nowej fali (żeński wokal z pogłosem przywodzi jako żywo Kim Wilde) i melodyki The Cure. W efekcie powstała płyta, która od pierwszej piosenki wciąga i urzeka bezpretensjonalną atmosferą, przyjemnym mrokiem i odrobiną nostalgii.