Ten barokowy tytuł skrywa odwrotnie proporcjonalne pod względem długości notatki żołnierza – partyzanta działającego w trakcie drugiej wojny światowej w okolicach Gór Świętokrzyskich. Urodzony na Kresach, ale jeszcze w dzieciństwie osiadły w Warszawie Wolff miał charakter cokolwiek awanturniczy. Dość powiedzieć, że udział w proteście przeciwko sanacji wykluczył go ze studiów, a kradzież dokonana na jednym z przyjęć skończyła się wydaleniem ze szkoły wojskowej. „Staszek” był jednak człowiekiem wykształconym, stąd jego zapiski to obserwacje dojrzałego, a przy tym wyrobionego intelektualnie żołnierza. Ich wartość historyczna polega jednak przede wszystkim na tym, iż nie zostały one nigdy poddane żadnej cenzurze – Wolff poległ 14 października, zdradzony przez jednego z towarzyszy broni, konfidenta Gestapo, a jego notatki trafiły w ręce okupanta. Dlatego żołnierz opisuje życie w partyzantce bez pudru: ukazuje chaos, nudę, dezorganizację i prozaiczne problemy, takie jak wszy, głód czy brak papierosów. I choć nie pozbawia on działań partyzanckich ich znaczenia, to pozwala spojrzeć na nie w inny, mniej heroiczny sposób, podobny nieco do tego, jaki w Bołdynie zaproponował Jerzy Putrament. Całość dopełnia fenomenalne opracowanie autorstwa znawcy tematu, dr. Marka Jedynaka, który zarówno przygotował biografię Wolffa, jak i przedstawił nieprawdopodobne wprost losy rękopisu, a także opatrzył całość wieloma przypisami. Dzięki temu Dziennik „Staszka” to coś więcej niż zwyczajne opracowanie regionalne: to pozycja, z którą powinien zapoznać się każdy miłośnik memuarów z okresu drugiej wojny światowej.
Autor: Stanisław Wolff
Gatunek: dziennik
Wydawnictwo: IPN, Muzeum Narodowe w Kielcach, Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Witolda Gombrowicza w Kielcach
Rok wydania: 2019