Menu Zamknij

Stanisław Różewicz – Było, minęło… W kuchni i na salonach X muzy

Jeden z najlepszych polskich reżyserów – autor takich filmów jak Świadectwo urodzenia, Westerplatte czy Drzwi w murze – przedstawia w retrospektywie swoje artystyczne osiągnięcia. Różewicz wspomina nie tylko okoliczności realizacji swoich dzieł, ale również ludzi, którzy towarzyszyli mu w niełatwych czasach, gdy wyzwaniem stawało się zdobycie taśmy filmowej czy wyjazd za granicę w celu odebrania nagrody. Niestety, pomimo wielu unikatowych informacji i ciekawego materiału ilustracyjnego, Było, minęło… W kuchni i na salonach X muzy cierpi na jedną naczelną wadę: wydaje się zaledwie stosem notatek, które mogłyby dopiero posłużyć do stworzenia artystycznej autobiografii. Poszczególne rozdziały przypominają niezbyt rozbudowane eseje, które aż proszą się o rozwinięcie – podanie szczegółów, nazwisk, bardziej „żywy” opis. Niestety, tego w książce Różewicza nie znajdziemy. Choć zatem jest to źródło bardzo cenne – wszak każdy z filmów pochodzącego z Radomska reżysera zasługiwałby na osobną monografię – to czytelnikowi towarzyszy żal, że tak wielki artysta pozostawił po sobie książkę, która z gruntu rzeczy mówi o nim tak niewiele. Szkoda to tym większa, że nie zanosi się, by ktokolwiek zechciał podjąć się napisania solidnej biografii tego wielkiego, choć powoli już chyba popadającego w zapomnienie artysty.

Autor: Stanisław Różewicz
Gatunek: autobiografia
Wydawnictwo: Iskry
Rok wydania: 2012
7
Dobra
Opublikowano wW kilku zdaniach

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×